czwartek, 6 lutego 2014

PIECZEŃ Z INDYKA W WARZYWACH

Metabolic Balance, faza II.
Zima nie oferuje nam dużego wyboru warzyw. Dodatkowo dieta ogranicza nam ten już wąski repertuar. Mamy również ograniczoną paletę przypraw. Mimo to, korzystając z tego co jest dostępne, możemy przygotować naprawdę królewskie dania.

Pieczeń z indyka w warzywach


 Składniki na 6 porcji:
800 g pierś indycza
3-5 szalotek lub młodych cebulek
1 niewielki seler
10-12 pieczarek
1 papryczka peperoni
2 łyżki curry
sól, pieprz
2 łyżki oliwy


W przeddzień pieczenia zamarynuj pierś indyczą w mieszance oliwy z przyprawami oraz posiekaną szalotką i papryczką.


Przykryj i pozostaw w lodówce na całą noc.


Następnego dnia przełóż mięso wraz z marynatą do naczynia, w którym będziesz zapiekać.
Dodaj selera pokrojonego w słupki i pieczarki pokrojone w ćwiartki. Wlej ok. pół szklanki wody, warzywa oprósz solą i pieprzem. Przykryj i wstaw do piekarnika nagrzanego do 230 st. C. Po upływie 20 min. zmniejsz temperaturę do 180 stopni. Piecz jeszcze godzinę, ale 15-20 min. przed końcem pieczenia zdejmij przykrywkę, by mięso mogło się nieco zrumienić.

pieczeń z indyka w warzywach
Gotową pieczeń wyjmij z piekarnika, pozostaw na co najmniej 20 minut by mięso "odpoczęło".
Zbyt wczesne rozkrojenie pieczeni skutkowałoby wypłynięciem soków, zatem pieczeń stałaby się sucha. (Dotyczy to każdego rodzaju pieczeni, a także mięs duszonych).

pieczeń z indyka
Wypoczęte mięso pokrój na porcje. Podaj z warzywami z pieczenia oraz dowolnymi dodatkami przewidzianymi w twoim planie żywienia.


pierś indyka w warzywach
Nam taka porcja wystarczyła na 3 obiady.


Jednak takie mięso może również służyć za dodatek do kanapek zamiast wędlin. Oczywiście, o ile jadasz kanapki :) Smacznego!


Sztuka mięsa

12 komentarzy:

  1. Dziękuję, bogi :). Staram się tak opisywać proces gotowania, żeby nawet dla bardzo początkujących wszystko było jasne i zrozumiałe.
    Pamiętam jakie miałam problemy w kuchni lata temu, jako młoda małżonka i mama dwójki urwisów. Pamiętam zupy, w których wszystkie składniki smakowały jakoś tak "oddzielnie". Dzisiaj się z tego śmieję, ale wówczas było mi wstyd, że nawet dobrej zupy nie potrafię ugotować :))

    OdpowiedzUsuń
  2. super mięsko ! przepis wykorzystam...pozwoliłam przeczytać sobie co napisałaś ...każda z nas, jako młoda gospodyni raczej nie wszystko umiała ,całe życie uczymy się a najważniejsze w tym wszystkim jest to ,że chcemy nauczyć się ,znam kobiety ,które nie garną się do kuchni i dobrze im z tym ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna miałam takie problemy. Po latach okazało się, że wystarczyło odważniej stosować przyprawy, doświadczenie też swoje zrobiło.
      Daj znać, jak się pieczeń udała :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. A wyjdzie taki indyk bez oliwy? Bo ja jeszcze nie mogę jej używać? Udusiłabym go np. w bulionie warzywnym? Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę Marto, że warto spróbować. Jednak polecam Ci też sposób taki jak w przepisie "ŁOSOŚ W PORACH Z SURÓWKĄ", z tym że zamiast łososia, dajesz mięso indyka pokrojone w cienkie paseczki. Daj znać, jak Ci wyszło :)

      Usuń
  4. O, właśnie. Metoda przygotowania łososia w porach jest idealna:) Jutro będę testować z inną rybą, bo łososia już jadłam, a w pralnie wiele ryb dozwolonych:) Dziś będą boczniaki wg. Twojego przepisu, a na kolację omlet z fasolką szparagową:) Mnie na MB generalnie wszystko smakuje bo jak to w początkowych dniach każdej diety, bywam głodna, a jak już nadejdzie pora jedzenia - bardzo głodna:) W ogóle to napisałabym do Ciebie na priv, jeśli bym mogła? Chciałabym podpytać o Twoje doświadczenia z MB, bo z tego co czytam jesteś raczej zadowolona, więc tak od strony technicznej bym podpytała:) Nie widzę na blogu adresu mailowego:) Pozdrawiam i dzięki po raz kolejny za super dania:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie :) Twoja opinia liczy się dla mnie podwójnie, jako że od jakiegoś czasu śledzę Twój blog jako jeden z ciekawszych :)

      Usuń
    2. Dziękuję, będziemy się "wspierać" :)

      Jeśli mogę Ci radzić, to wyłącz sobie weryfikację obrazkową w komentarzach :)

      Usuń
    3. O! Dzięki za uwagę. Nawet nie wiedziałam, że mam włączoną tę opcję. Załatwione - weryfikacja wyłączona :)

      Usuń