Czyli najprostszy sos vinaigrette składa się tylko z trzech ingrediencji: octu winnego, oliwy i soli.
Nie ma ściśle określonych proporcji. Możemy więc śmiało eksperymentować, poszukując swojego preferowanego smaku. A możliwości jest wiele, zwłaszcza że ten prosty sos możemy wzbogacać najróżniejszymi dodatkami, takimi jak musztarda, pieprz, szalotka, czosnek, świeże lub suszone zioła, cytryna, ostra papryczka itp. Można też dolać trochę wody, jeśli mimo wszystko ktoś uzna ten sos za zbyt kwaśny.Polecam go do wszelkich letnich surówek, choć nie tylko. Wiele gotowanych (szczególnie na parze) warzyw bardzo zyskuje na smaku w towarzystwie winegretu.
Jeśli winegretu używamy do zielonej sałaty, to dodajemy go w ostatniej chwili, bo inaczej sałata zwiędnie, zwiotczeje. U mnie przyjął się zwyczaj, że każdy sobie polewa sałatę sosem już na talerzu.
Sos vinaigrette |
Jeśli często jemy surówki, warto od razu zrobić więcej sosu, ponieważ w lodówce można go przechowywać kilka dni. Pozostawiony na pewno się rozwarstwi, ale to nic, bo wystarczy go wymieszać, by znów zemulgował.
Przepis na sos, który najbardziej odpowiada mnie i mojej rodzinie:
Składniki:
1 łyżeczka musztardy (najlepiej Dijon)
8 łyżek białego octu winnego (u mnie tym razem jabłkowy)
12 łyżek oliwy z oliwek jak najlepszej jakości
szczypta soli
Do miseczki włóż łyżeczkę musztardy i szczyptę soli. Najlepsza jest musztarda Dijon - nasze są, moim zdaniem, zbyt słodkie.
Wlej ocet winny. To nie musi być ocet z białego wina, równie dobrze możesz użyć czerwonego lub balsamicznego, albo jak u mnie jabłkowego, jednak kolor sosu z czerwonego wina jest zwykle mniej apetyczny :)
Wymieszaj wstępnie. Wlej oliwę z oliwek. Wymieszaj, aż składniki się połączą i utworzą emulsję.
Trzepaczką w kształcie rózgi robi się to najsprawniej. Po chwili sos jest gotowy. Jeśli dłuższą chwilę postoi, to się rozwarstwi. Nic nie szkodzi, wystarczy go znów rozmieszać.
sos winegret |
Tej ilości sosu nie zużyjesz na raz, możesz go przykryć (np. folią spożywczą) lub przelać do słoiczka i zakręcony wstawić do lodówki. Możesz też od razu składniki sosu włożyć do słoika i wymieszać potrząsając nim jak shakerem .
Właśnie tak:
Nie zużytą część winegretu możesz w lodówce przechować kilka dni.
Jeżeli potrzebujesz sosu tylko na raz, to proponuję przygotować go od razu w salaterce, w której chcesz podać sałatę. Jest to bardzo praktyczny sposób:
Wszystkie składniki w odpowiedniej ilości mieszasz na dnie salaterki, pozostawiasz łyżki do serwowania i na nie kładziesz sałatę. Wymieszasz w ostatniej chwili przed podaniem. Smacznego!
Jestem w trakcie próbowania różnych przepisów, ogólnie lubię sos ze sphinxa vinegrette , czy Twój przypomina ten sos? Wygląda ciekawie, zamiarzam jechać do sklepu po musztardę i przygotować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nie wiem jak smakuje vinaigrette ze Sphinxa. Sugeruję, byś zaczął/zaczęła od zrobienia najprostszej wersji i stopniowo dodawaj inne składniki, tak by znaleźć najodpowiedniejszy dla Ciebie zestaw przypraw. Daj znać jak Ci wyszedł sosik. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTak już zaczęłam na poczatku tylko sól pieprz ocet i oliwa, za drugim razem dodalam miodu, bylo o niebo lepsze a teraz sprobuje z musztarda i czosnkiem,
OdpowiedzUsuńmuszarda nadała fajnego koloru i dodatkowych walorów smakowych, dodałam mimo wszystko miodu, ogólnie pyszny sos!
OdpowiedzUsuńCieszę się :). O to właśnie chodzi, żeby odważnie próbować nowych smaków. Winegret oferuje tak dużo możliwości, że każdy ma szansę znaleźć w nim swój smak. Jest o niebo lepszy do letnich sałatek i surówek niż sosy na bazie śmietany, czy majonezu, choć oczywiście najważniejsze jest urozmaicenie, wówczas nawet zwykła zielona sałata się nam nie znudzi :)
Usuń