Usmażone placuszki są lekko słodkawe, dzięki zawartości miodu. Możesz jednak oprószyć je cukrem pudrem, lub polać syropem klonowym albo karmelem, jeśli chcesz je zjeść na słodko.
Naturalna słodycz tych placuszków jest na tyle słabo wyczuwalna, że z powodzeniem można do nich zastosować wytrawne dodatki. Słodko kwaśne chutney'e też będą doskonale pasować.
Placuszki z amarantusa |
1 szklanka mleka
1 łyżka miodu
2 łyżki stopionego masła
1 filiżanka mąki pszennej
1 filiżanka mąki z amarantusa
olej do smażenia
Włóż do miski jajka, miód, mleko i stopione masło, starannie wymieszaj. (ja dodałam jeszcze szczyptę soli, której nie ma w przepisie)
Dodaj obie mąki i znów dokładnie wymieszaj.
Odstaw do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
Na patelni rozgrzej olej, łyżką kładź ciasto, lekko je spłaszczając. Smaż z obu stron na złoty kolor.
placuszki z amarantusem |
Bombowy smak ,warto się skusić ..:)))
OdpowiedzUsuńO tak :) Szczególnie z syropem klonowym, lub z miodzikiem.
UsuńDlaczego ma to odstać kilka godzin?
OdpowiedzUsuńZawartość skrobi w nasionach szarłatu w zależności od gatunku wynosi 48-69%. W doświadczeniach żywieniowych stwierdzono, że jest ona łatwiej trawiona i przyswajana niż skrobia prosa, a ponadto wykazuje wysoką rozpuszczalność i stosunkowo niską siłę pęcznienia. Właśnie ta niska siła pęcznienia jest powodem długiego czasu oczekiwania. Jeśli do ciasta dodamy 5-10% mąki amarantusowej, to nie ma to większego znaczenia, ale w tym przepisie amarantus stanowi aż 50% mąki, dlatego trzeba dać dość czasu skrobii amarantusowej, by dobrze napęczniała.
Usuń