Tarteletki polubiłam za to, że można je robić na dziesiątki sposobów, zarówno na słodko, jak i wytrawnie. Można je jeść o każdej porze, w zależności od ochoty. Do tego są po prostu ładne :)
 |
| Tarteletki szpinakowo jajeczne |
Na 6 tarteletek o średnicy 9 cm
ciasto:
125 g mąki
75 g zimnego masła
szczypta soli
szczypta gałki muszkatołowej
ok. 30 ml zimnej wody
farsz:
1 łyżka masła
6 brykietów mrożonego szpinaku
2 jajka
100 g żółtego sera
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Na rozgrzanym maśle przesmaż szpinak wraz z rozdrobnionym czosnkiem. Przełóż do miski i poczekaj aż przestygnie. W tym czasie przygotuj ciasto. Posiekaj masło z mąką, solą i szczyptą gałki muszkatołowej. Wlej ok. 30 ml zimnej wody, szybko zagnieć ciasto. Zawiń je w folię i wstaw do lodówki na 30 min. Tymczasem dokończ farsz.
Do miski ze szpinakiem wbij 2 jajka, dodaj też starty żółty ser. Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Wymieszaj starannie.
Foremki posmaruj tłuszczem. Schłodzone ciasto rozwałkuj cienko i wyłóż nim foremki.
Wstaw do piekarnika i piecz 8-10 min. w temp. 180 st. C.
Podpieczone ciasto napełnij przygotowanym farszem. Ponownie wstaw do piekarnika i zapiekaj ok. 20 min. Upieczone tarteletki najlepiej zjeść na gorąco, ale na zimno też są bardzo smaczne.
 |
| tarteletki szpinakowo jajeczne |
Smakowitości.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać nieskromnie, że naprawdę pyszne :)
UsuńPieknie pokazane , z takich przepisów musi się udać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Podobno najpierw jemy oczami :)
Usuńgdzie można kupić takie foremki???
OdpowiedzUsuńNie wiem. Ja je dostałam, ale prawdopodobnie był to jednorazowy "rzut" do Biedronki lub Lidla.
Usuń